Balbinka zamarzająca w azylowej budzie szuka dmku!!!!!

[Mayuko]

[B] Sunia zamarzała w azylu, nie miałam serca jej zostawić, nie ruszała się nawet w budzie, prawdopodobnie było jej wszystko jedno czy przeżyje kolejny dzień. Co miało ja ogrzewać nieocieplona buda, brak słomy i zasłonki? Nie myśląc zabrałam ją, kierownik zgodził się na zabranie na okres mrozów, na początku pomyślałam dobre i to ale po tych trzech dniach nie mam serca jej oddawać z powrotem do azylu gdzie nikt o nią pewnie nie zapyta nie, zatroszczy się, będzie tylko kolejnym numerem. Żaden pies nie posiada przecież imienia. Niestety mogłam wziąć tylko jednego ale każdy z nas może zabrać przecież na okres mrozów psiaka czy kota do siebie to nie kosztuje wiele wysiłku. Mrozy jeszcze trzymają. Postanowiłam że tam już nie wróci, że zrobię wszystko by znaleźć jej kochający i wyrozumiały domek. U mnie zostać nie może, dlaczego? Bo pracuję i 10 godzin jestem nieobecna w domu, pies potrzebuje towarzystwa nie tylko pełnej miski i schronienia.
Sunię nazwałam Balbinka jest, naprawdę grzecznym i spokojnym psiakiem mimo że ma już swoje lata, ma ich ok 13. Znaczy ty to za stara i nie zasługuje na dom? Na lepszy los?. Starsze psy skazywane są na azyle, schroniska bo...? Są chore? Brzydkie? Im już nie należy się nasza miłość, tylko młode psy mają prawo życia. Stare należy usypiać? Taki akt miłosierdzia? Nie! Aktem miłosierdzia jest dostrzeżenie w starym psu piękna i tego wiernego oddania, ufności do końca. Naszym największym przyjacielem może stać się nawet azylowy staruszek, mający nieograniczone pokłady miłości i wierności. Będzie naszym druhem do końca swoich psich dni.
Pomóżcie zaleźć jej nowy dom, nie skazujmy jej na powrót do azylu kiedy mrozy już miną.[/B]

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=cLfU74mEkzs&feature=youtu.be[/URL]

[IMG]http://i41.tinypic.com/sxcbxi.jpg[/IMG]
[IMG]http://i43.tinypic.com/r212ro.jpg[/IMG]
[IMG]http://i40.tinypic.com/29yqefl.jpg[/IMG]

[Javena]

Zapisze temat. Pomoge w ogłoszeniach.

[_Aga_]

Nie pozwólmy, by sunia wróciła do azylu!!!

[Renata N]

Pasuje do niej to imię! Nie powinna wracać do azylowej budy, starości należy się szacunek!

[aga.k]

podnoszę...

[Javena]

Czy dostane jakies namiary na kontakt. Zrobie jej pare ogłoszeń.

[Mayuko]

ale tu cicho, podnoszę

[Javena]

[url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/93289/Balbinka-zamarzajaca-w-azylowej-budzie-szuka-domkuu/[/url]
[url]http://tablica.pl/oferta/-balbince-uratowano-zycie-czy-znajdzie-dom-IDK0q1.html[/url]

Edited February 10, 2012 by Javena

[Foksia i Dżekuś]

To ze ktos pracuje to nie powód ,ze nie mzoe miec psa .Ja pracuje poza Krakowem ,nie ma mnie rozniez 10 godz. mam dwa stare i chore psy i 3 koty ,zjmuje sie wolontariatem ,jezdze na interwencje , do schroniska ,do hoteli , zawoze psy do nowych domow ,sparwdze domy przed i po adopcji i jakos moje psy nie narzekaja . Dostaj 3 razy dziennie leki ,wychodza 5 razy dziennie ,oczywiscie pomaga mi w tym maz ale zwsze mozna jakies znalesc rozwiazanie ale nigdy by mi nie przyszło do głowy oddac spowrotem psa ,ktorego juz wyciagnełam nawet na dt.

[Javena]

[quote name='Foksia i Dżekuś']To ze ktos pracuje to nie powód ,ze nie mzoe miec psa .Ja pracuje poza Krakowem ,nie ma mnie rozniez 10 godz. mam dwa stare i chore psy i 3 koty ,zjmuje sie wolontariatem ,jezdze na interwencje , do schroniska ,do hoteli , zawoze psy do nowych domow ,sparwdze domy przed i po adopcji i jakos moje psy nie narzekaja . Dostaj 3 razy dziennie leki ,wychodza 5 razy dziennie ,oczywiscie pomaga mi w tym maz ale zwsze mozna jakies znalesc rozwiazanie ale nigdy by mi nie przyszło do głowy oddac spowrotem psa ,ktorego juz wyciagnełam nawet na dt.[/QUOTE]

Mayuko ,zapewne mieszka sama, też jeżdzi na interwencje. Jestem pewna ,ze gdyby mogła zostawiłaby niunię. Ale to ona musi napisać co i jak.

[Foksia i Dżekuś]

[quote name='Javena']Mayuko ,zapewne mieszka sama, też jeżdzi na interwencje. Jestem pewna ,ze gdyby mogła zostawiłaby niunię. Ale to ona musi napisać co i jak.[/QUOTE]

Chodzi o to ,ze to że ktos pracuje nie jest powodem do oddania ,a poza tym trzba by byc bez serca jak nie znajdzie sie ktos kto zaadoptuje psa zeby go z powrotem oddac do schroniska -jest to najgorsza rzecz jak moze spotkac psa, dac mu nadzieję ,a potem zabrac

[Javena]

[quote name='Foksia i Dżekuś']Chodzi o to ,ze to że ktos pracuje nie jest powodem do oddania ,a poza tym trzba by byc bez serca jak nie znajdzie sie ktos kto zaadoptuje psa zeby go z powrotem oddac do schroniska -jest to najgorsza rzecz jak moze spotkac psa, dac mu nadzieję ,a potem zabrac[/QUOTE]

Dlatego robi wszystko,żeby suni nie oddać. Przeciez nie powiedziała,że ją odda z powrotem. Prosiła tylko nas o pomoc ,bo moze znajdzie sie dom ,który ją przygarnie.
Poza tym sunia ma problemy z moczem. Musi częsciej wychodzić. Tu nie ma takiej mozliwosci.

[_Aga_]

Też tak uważam, dlatego już ustaliłyśmy z Mayuko, że Balbinka nie wróci do azylu..

Będzie bardzo ciężko, jeśli nie znajdziemy jej domu, ale najwyżej ja ją wezmę..

Aczkolwiek jestem DT i jeśli Balbinka i moja wyrwana razem z Balbinką sunia "utkną" u mnie, nie będę mogła już żadnego zwierzaka wziąść na tymczas....


A w azylu jest tak biedny pies... Ślepy staruszek.. Cały oszroniony był w sobotę.........

[Javena]

łzy cisna się do oczu .czy jesteśmy wstanie pomóc wszystkim? Jest nas stanowczo za mało.

[_Aga_]

Na pewno nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim........................

[Foksia i Dżekuś]

[quote name='_Aga_']Na pewno nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim........................[/QUOTE]
Niestety nie jestesmy wstanie pomóc wszystkim:shake: ,sama mam teraz 5 staruszków w hotelu i jednego kaleke na płatnym dt , a mimo to w zeszłym tygodniu zagryzły mi w schronisku jednego pieska:-( ,a nie moge wziasc wiecej ale jak bym wiedzila ze tak sie stanie to bym go zabrala ale nie jestem jasnowidzem.
Chodzi mi tylko o to jak juz napisalm wczesniej , ze nie mozna zabrac psa ze schroniska i oddac go z powrotem ale jak widze sunia jednak nie wroci do schroniska i chwała ;)

[Javena]

[url]http://tarnow.olx.pl/item_page.php?Id=314163000&ts=1328899768[/url]

Tak po trochu bedę robiła. Musza mi sie pokończyć bazarki, no i kilku innym też robie.

Edited February 10, 2012 by Javena

[AlfaLS]

[quote name='_Aga_']
Aczkolwiek jestem DT i jeśli Balbinka i moja wyrwana razem z Balbinką sunia "utkną" u mnie, nie będę mogła już żadnego zwierzaka wziąść na tymczas....


A w azylu jest tak biedny pies... Ślepy staruszek.. Cały oszroniony był w sobotę.........[/QUOTE]
Jestem na zaproszenie Javeny. Dobrze mnie wyczuła - kocham staruszki i to całym sercem.
Nie ma co z góry zakładać, że sunia nie znajdzie domu - jest starsza ale są na szczęście jeszcze na świecie ludzie, którym tych ileś lat nie przeszkadza. Tylko musimy takiego ludzia dla Balbinki znaleźć.....

Proszę zróbcie wątek temu ślepemu pieskowi... Może jemu też jakoś spróbujemy pomóc..... On tam taki sam.....:-(

[_Aga_]

Jutro tam będziemy.. Zobaczę co u niego, zrobię zdjęcia może jakieś... Koleżanka już zaczęła go ogłaszać..

[Javena]

Czasem zdarzają sie ludzie ,których los staruszków jest szczególnie bliski. Aczkolwiek ,czasem siedzą w domach tymczasowych do ostatnich chwil .

[url]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/4114/[/url]
[url]http://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/34236/balbince-uratowano-zycie_-czy-znajdzie-dom__/[/url]
[url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/93289/Balbinka-zamarzajaca-w-azylowej-budzie-szuka-domkuu/[/url]
[url]http://tablica.pl/oferta/-balbince-uratowano-zycie-czy-znajdzie-dom-IDK0q1.html[/url]
[url]http://tarnow.olx.pl/item_page.php?Id=314163000&ts=1328899768[/url]
[url]http://www.ogloszenia.tarnow.pl/index.php?nr=54413&src=aktywacja[/url]

Edited February 11, 2012 by Javena

[Foksia i Dżekuś]

[quote name='Javena']Czasem zdarzają sie ludzie ,których los staruszków jest szczególnie bliski. Aczkolwiek ,czasem siedzą w domach tymczasowych do ostatnich chwil .

[url]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/4114/[/url][/QUOTE]
Ja wyciagam ze schroniska same staruszki ,chore i w pilnej potrzebie ,jak do tej pory jakos zawsze mi sie udawalo znalesc im domy. Jeden tylko z nowotworem odbytu siedzial co prawda w hotelu 1,5 roku ale i jemu udalo siew koncu znalesc domek. Niestety jeden slepy pikus odszedl na serce w hotelu i jedna weteranka co byla 11 lat w schronisku odeszła tez w hotelu bo miala guza na śledzione ale przynajmniej nie odchodziły same , zapomniane . Mysle ,ze i Balbinak znajdzie swoj domek na ostatnie lata swojego życia.

[Javena]

[quote name='Foksia i Dżekuś']Ja wyciagam ze schroniska same staruszki ,chore i w pilnej potrzebie ,jak do tej pory jakos zawsze mi sie udawalo znalesc im domy. Jeden tylko z nowotworem odbytu siedzial co prawda w hotelu 1,5 roku ale i jemu udalo siew koncu znalesc domek. Niestety jeden slepy pikus odszedl na serce w hotelu i jedna weteranka co byla 11 lat w schronisku odeszła tez w hotelu bo miala guza na śledzione ale przynajmniej nie odchodziły same , zapomniane . Mysle ,ze i Balbina znajdzie swoj domek na ostatnie lata swojego życia.[/QUOTE]

Tym bardziej,że jest naprawde sliczna.....

[_Aga_]

Ja dziś widziałam dwa stare, ślepe psiaki w azylu....

Serce się kroi...

Nie mamy gdzie je umieścić.....

[_Aga_]

Założyłam psiaczkom wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/223015-Dwa-azylowe-niewidome-staruszki...-(((?p=18622639#post18622639[/url]

Gdyby Balbinka znalazła dom, mogłabym wziąść któregoś ślepaczka.. A może i oba...

[Mayuko]

[quote name='Foksia i Dżekuś']To ze ktos pracuje to nie powód ,ze nie mzoe miec psa .Ja pracuje poza Krakowem ,nie ma mnie rozniez 10 godz. mam dwa stare i chore psy i 3 koty ,zjmuje sie wolontariatem ,jezdze na interwencje , do schroniska ,do hoteli , zawoze psy do nowych domow ,sparwdze domy przed i po adopcji i jakos moje psy nie narzekaja . Dostaj 3 razy dziennie leki ,wychodza 5 razy dziennie ,oczywiscie pomaga mi w tym maz ale zwsze mozna jakies znalesc rozwiazanie ale nigdy by mi nie przyszło do głowy oddac spowrotem psa ,ktorego juz wyciagnełam nawet na dt.[/QUOTE]

Proszę bardzo , proszę Balbinka czeka możesz ją pani wziąć, ale wypraszam sobie nie będziesz mi pani mówić co mogę a czego nie! Po drugię uważam nie jest pani sprawą z jakich powodów nie mogę i nie będę miała psa i jest pani ostatnią osobą której będę się z tego tłumaczyć.