-
Posts
62464 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
40
Posts posted by anica
-
-
Celiniu -trzymamy kciuki bardzo.. bardzo mocno.. wszystkie nasze cieplutkie myśli są z Tobą !!!!
i czekamy... na Ciebie Kochana :) -
nasze jamniczki wszystkie takie same :)
no normalnie Sopelka ..kocham ...inaczej się nie da.:) -
ile tu szczęścia:lol::loveu:
jak słodko:loveu: -
Cudnie.. cudnie ..tam ma Sopelek u Was :)
Sielanka..dom..dzieci..rodzina..jamniki..własna posesja..:)
to prawda !!! jak tu nie być szczęśliwym :) -
Bernadko przecież wiesz że nie wolno Ci chorować:roll:
prosimy ani chwili dłużej....:)
my czekamy...:)
dogo czeka...:)
i wiosna....:) -
:placz::placz::placz:
i ja przegapiłam... -
w dzień to się chyba nie da odespać ale przynajmniej Muszkieterki wyspane;)
i mamy wiosnę:multi: -
...oooo jak odmówił jedzenia...to zajechany Pan Hrabia:eviltong:;):lol:
wiecie co..tego..staruszek -to trzeba unikać - to jednak NIE staruszek:loveu: -
:lol:jeszcze raz z przyjemnością oglądam Wasze fotki :)
Zuza musi głośno światu opowiadać o swojej radości:lol::eviltong:
no przecież jamnik...głosi :lol::eviltong: -
I ja również jestem tego samego zdanie:shake:
raczej staram się unikać ludzi nie szanujących innych..cudzego czasu...bo prędzej czy później wiadomo że zawiadą ..tylko po co się umawiają?.zabierają czas..robią złudne nadzieje :angryy: -
super;) po tylu godzinach w ogrodzie...będzie śpiący królewicz - nie agresor:eviltong::lol:
on chyba nie wierzy we własne szczęście:roll: -
O Rety !!!!!!
to źle..tyle czasu...biedna maleńka..ile ona wycierpiała że tak boi się człowieka:-(:-(:-(:-(:-(
ale nadzieja jest zawsze...
bardzo dziwne że ktoś kto nie dopilnował Maleńkiej-nie szuka ????:-(:-(:-(:-(:-(
musi się znaleźć ...musi... -
Każdy jest inny...
moja ukochana Kajusia odeszła ode mnie po prawie 20latach maleńka słodka jamnisia ..przyjaciel..koleżanka..jedna..jedyna..nie zapomniana..wyjątkowa..już jest mi ciężko..przyrzekłam sobie-nigdy więcej!!! Jasię zobaczyłam w internecie...apel o pomoc- to były sekundy...była bardzo podobna do Kajusi -(fizycznie) bój z rodziną bo mąż na wiadomość że zgadzam się na sunię ,przedstawił całą ofertę słodkich szczeniaczków z rodowodem i bez..bo ta już stareńka ma 10lat i znowu..żal po stracie..cały ból...byłam stanowcza-ta albo żadna inna !!! a teraz - już wiem że serce jest ogromne!! i kocha nadal Kajusię która biega za TM i Jasieńkę która jest zupełnie inna pomimo że tak bardzo przypomina moją ukochaną..jedyną..Kajusię i wiem to na pewno że te trzy lata żałoby po Kajci (czemu ja myślałam że ją zdradzam w jakiś sposób??chyba z rozpaczy nie potrafiłam myśleć) to trzy lata stracone !!!! Jasia tak pięknie dziękuje za uratowane życie...jest naprawdę wyjątkowa ..niesamowicie mądra..inteligenta..przekochana..( to chyba prawda że te psy po przejściach są wyjątkowo mądre i wspaniale dziękują ,doceniając uratowane życie) a Kajcia biega za TM i czeka tam na nas.....
[I]
Śpij piesku, śpij...
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma...
Śnij, piesku śnij...
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy
[/I][B]_______________[/B] -
Zuza ...Wulkanie energii jesteś naprawdę niesamowita..
ciekawe co myśli Dusieńka jak tak patrzy na szaleństwa panny Zuzy ?:eviltong::lol:
pięknie tam u Was ..wcale się nie dziwię że dziewczynki takie szczęśliwe :lol: po takich spacerkach :lol: tak samo pięknie jak na moich ukochanych Mazurach :lol: -
Jestem na zaproszenie...
jaki on przystojny;) ja też myślę że szybko znajdzie domek :) -
Jestem na zaproszenie...
śliczna jest...do góry maleńka :) -
Jestem na zaproszenie ....
poczytam trochę .. podnoszę do góry :) -
jeśli chodzi o to przesunięcie nogą to chyba nie trzeba aż tak dosłownie;)
mnie uczono że trzeba psu nakazywać...żeby wiedział , kto jest szefem i tak np ma leżeć we wskazanym przez nas miejscu najlepiej w swoim legowisku,fotelu czy miejscu na kanapie (na komendę zostań) pomimo że akurat wpakował nam się do łóżka(najlepiej żeby kazać..zmusić..zachęcić żeby położył się sam-nie zanosić na rękach) ja na początku pokazywałam snaka Jasia szła za nim..jak weszła do siebie to ruch ręką przyciskający żeby została i nagroda :lol: jak Jasia chce to działa:eviltong:
w naszym przypadku chodzi o to że Jasia ma lęk separacyjny i podobno jak zachowamy hierarchię w stadzie to poczucie bezpieczeństwo ją uspokoi -myślę że przypadek podobny...zaburzenia behawioralne( po ich traumatycznych przeżyciach było by dziwne gdyby ich nie było!) tyle że reakcja na stres inna...tu stany lękowe..a tu agresja..
nie jestem specjalistą w tej dziedzinie ale widzę u Jasi poprawę ...
więc nie martw się ciociu bo będzie dobrze .. -
Ciorcia wycałowana wymiziana jak na Świętowanie przystało:lol::loveu:
za to Neruś i Kilerek mogą odpocząć :eviltong::lol: -
[quote name='Nutusia']Moja Kresia ostatnio wpadła na racjonalizatorski pomysł: ponieważ tymczasowe Insekty okropnie się wpychają i chcą być możliwie najbliżej mnie, Krechulec włazi na oparcie kanapy i przytula się do mnie "od góry", przykładając łepetynkę do mojej twarzy. Jak to mówią "jamnik potrafi"! :)[/QUOTE]
no i nie chcą wierzyć że ....JAMNIK TO MYŚLĄCY PIES !!!!!
chyba to wydrukuję... -
my wszystkie Ciocie w jednym klubie;)
-
Cudna moja Jasia :) tutaj patrzy na mnie a ja ciuciam..ciuciam..ahhh ja tak mogę na okrągło ..też nieraz się zdarza że całuję bez opamiętania i Jasieńka ma już dość:lol::evil_lol::eviltong:;)
już się nauczyłam że taki delikatny ruch główką w bok ,oznacza..Daj już spokój !!!
..ale to jak naprawdę przesadzę :evil_lol: -
genialne i ja w to wierzę -takie porady to ja lubię ;)
ja też wierzę w Sopelka i ciocię Selin..przecież to chyba normalne że mogło się bidakowi w głowie przewrócić:roll:(nie miał lekkiego życia-ktoś kto go tak zostawił nie był dobrym przyjacielem Małych Braci i nie dbał o niego jak się należy i tak całe życie) a teraz trafił do raju:lol: trzeba tylko wyczuć co na niego działa i będzie dobrze :lol: -
sama radość taki spacer....
jak ja kocham takie widoki..
pięknie tam u Was:lol:
Pabianice - jamnik Nero znaleziony na ulicy JUŻ JEST W DS z Korunią i Killerkiem :)
in Już w nowym domu
Posted
Nie ..nie..kochana Bernadko już nie pal tego więcej - ja to myślę raczej że nad Tobą to te wszystkie uratowane duszyczki czuwają :lol::lol::lol: