-
Posts
3364 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by rytka
-
-
Sara była mojej siostry,Frytka była moja.
Siostra przechodzi od kilku dni ,to co ja prawie rok temu,mi pomagało wspominanie,czytanie cudzych wspomnień, moze jej też będzie lżej , kiedy zobaczy swoją Sare i przeczyta wspomnienia o niej.Miała z nią przyjechać w odwiedziny w przyszlym tygodniu,przyjedzie sama.Sara była mi bliska prawie jak moja własna psina i znałam ja jak swoją a ponieważ Frytce nie złożyłam wątku podziele sie też wspomnieniem o niej.W naszym życiu były wczesniej inne zwierzęta ale Sara i Frytka stały sie nie tylko towarzszkami,przytulankami one były przyjacółkami,pwierniczkami...zawsze przy nas ,gotowe do pomocy.Takich przyjaciół nie ma sie wielu i ich strata bardzo boli... -
Frytka 15.12.1999-29.09.2008
[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/5611/jpg1f.jpg[/IMG]
sara 1999-06.07.2009
[IMG]http://img254.imageshack.us/img254/5815/zdjcie046o.jpg[/IMG]
Mania ok.1995/1999-20.09.2009
[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/5052/046lx.jpg[/IMG] -
wspomniene o Frytce,Sarze,Mani
-
[quote name='majqa']Aż boję się zapytać, ile Cię już kosztował. :-([/QUOTE]
Nie wiele,bo on wymagający nie jest:loveu:nawet tanie puszki z biedronki to dla niego rarytas po tym co jadł wczesniej,pozatym nie zdecydowałabym sie go wziąć gdybym nie wiedziała,ze dam rade,jednak bez pomocy w zdiagnozowaniu/organizacyjnie i finansowo/i pomocy w szukaniu domu mu nie dałabym rady:shake:sama.Na szczęscie nie zostałam sama i Guf juz wkrótce bedzie zbadany i mozna szukac domku:razz:moze naiwna jestem ale chciałabym ,zeby do zimy dom znałazł:roll:
Gufi to taka ciapa piszczy jak szczeniak przy spodkaniu z innymi psami i podlizuje sie namolnie,za ludzmi tak strasznie nie przepada jak za zwięrzętami mądrala. -
[quote name='irenaka']Ja tam jestem panikara i do weta bym poszła. Jeżeli to nic groźnego, to Rytka się uspokoi, a jeżeli trzeba leczyć, to lepiej nie czekać, bo może się przenieść na całe ciało.
Rytko:loveu: Jak z kaską dotarło do Ciebie coś jeszcze?
I ile masz na saldzie? Plusik czy już minusik?[/QUOTE]
365zł.czyli wszystkie dotychczasowe wpłaty to plusik:razz:czekają na koncie.Dotychczasowe wydatki na Gufa to z moich własnych:eviltong:
Zobaczymy jak zadecyduje wet. w poznaniu jezeli nie trzeba operacji to moze starczy kasy:roll: -
[quote name='Ajula']ja nie wiem, czy czekać jeszcze 1,5 tygodnia z tym paskudztwem na pyszczku to nie za długo :roll:[/QUOTE]
ja tez nie wiem :roll:z drugiej strony moze to jakas błachostka :roll:dabli to nadali chyba...bede go codzien obserwowac,tylko ciezko mi powstrzymywac sie od całowania go po tym pysku... -
Ja tez jestem panikara:oops:ale zrobie tak;bede go bacznie obserwowac,jak sie cos jeszcze pojawi pojade do weta,jak nie czekam w koncu to jeszcze tylko 1,5 tyg.Jak sie mam zarazic czymś to i tak sie zaraże,ostatnim razem odrazu/bo od początku wiedziałam,ze to grzybica u znalezionego kociaka/uwazałam ,rekawiczki,kot izolowany w piwnicy i tak sie zaraziłam:roll:
a i nie swędzi go napewno nie drapie sie wcale.
Byłam w miescie i podaje kolejne wpłaty;
06.07.09. Irysek 30zł.
07.07.09. Sabina 50zł.
07.07.09.Ciapuś 10zł.
07.07.09.Ania+Milva i Ulver 115zł
czyli razem z wczesniejszymi wpłatami 70togaa,30Poker,60Taks to jest 365zł. -
moze to wyrazniejsze troszke/mam do dyspozycji tylko tel.bo aparat juz oddałam/i co jak sie wam wydaje mam sie czym martwić?dodam jeszcze ,ze zmiana pojawiła sie nagle i nie powiększe sie.[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/9325/zdjcie0094.jpg[/IMG]
-
byc może nie grozne i nie zarazliwe ale ja jestem przewrazliwiona,zaraziłam ostatnim razem siebie ,moją kotke/kotce juz siersc na uszach nie odrosła:mad:/.
Jestem dziś zdołowana ,siostra uspila wczorajszej nocy Sare/byla w rodzinie 14 lat/miała z nią przyjechac za tydzien jak co roku na wakacje,juz jej nie zobacze:-(Ostatnio byla w marcu ,jeszcze zdąrzyła pokazać mopowi jak sie naleezy w domu zachowywac,dzieki niej mop opanował nauke czystosci i chodzenia na smyczy w 2 dni.Miesiąc temu jeszcze poszla na gigant/uciekla z ogrodu/i poszła 3 km.do pracy za wlascicielem,siostra płacze:-(:-( -
z[IMG]http://img233.imageshack.us/img233/4792/zdjcie0087c.jpg[/IMG]
-
zaraz napisze do Irysek i Ciapuś ale ponownie stan konta sprawdze dopiero czwartek/piątek gdyz musze w tym celu jezdzic do miasta.
Jak juz pisałam niepokoji mnie ta jego zniana na pycholu,zaczełam sie bac czy to nie zarażliwe/juz sie kiedys zaraziłam nie boje sie ale chce wiedziec inne srodki ostroznosci wtedy zastosuje-powstrzymam sie od cmokania pyska:eviltong:/poniewaz ma moich lekarzy jak sie okazało szkoda tlko czasu i kasy wydaaje mi sie,ze najlepszym rozwią zaniem przyspieszyc ten wyjazd do Poznania/Ajula napisała,ze moze w tym tyg. umówic wizyte/Gufi bedzie zbadany ,zrobione zdjecia ,postawiona diagnoza mam nadzieje ,ze bedzie juz jasnosc co do jego stanu a gdyby nie to lekarz wszystko przekarze wspólnikowi jak wróci z urlopu.Co Wy na to ,zgadzacie sie na take rozwiązanie? -
[quote name='majqa'][B]Rytko[/B], nie zapomnij sprawdzić konta i podać wpływy wpłat bazarkowych, żebym mogła powysyłać rzeczy. Dane do wysyłek już mam.[/QUOTE]
O godz 10tej.dzisiaj na koncie były wpłaty;
19.06.09togaa 70zł./przekazem pocztowym/
25.o6.09.poker 30zł.
01.07.09.taks 60zł.
Tanitka przeslala gufiemu smycz,obroze,kocyk.
to jest na dzien dzisiejszy wszystko co dostal Gufi:loveu: -
Ale z tymi zdjeciami to przesada,pstrykam i pstrykam a wybieram jedno z dwudziestu:razz:zresztą częsc robil siostrzeniec/ten co stoi obok Gufiego-też do adopcji jak by któraś chętna to prosze o pw:evil_lol:/
Gufi coraz lepszy/waga siersc,samopoczucie/,ciągle sie nadziwic nie moge jak niewiele ten pies potrzebuje,jedzenie ,zje wszystko/ciągle łapczywie/spacer 4-5 rzy dziennie po 10 min. jeden ok.30min.i to mu wystarcza, jest taki zadowolony,szczęsliwy. -
[quote name='pinczerka_i_Gizmo']A ja tak skromnie zapytam, bo sklerotyczka ze mnie :oops: jakich pieluch Loluś najczęściej używa(firma, rozmiar)? I ile dziennie?
Bo tak tu nagadane, że ciężko przebrnąć :loveu:
Łóżeczko jest super![/QUOTE]
chyba Happy Belli nr.5:razz: -
Koszmarna sytuacja, ale ciesze sie,ze Basza i jego pan trafili na osoby ,które nie zostawią ich samych:-(
-
no to ja niesmiało ubiegam sie o przyjecie do KOLK.
a w sprawie szczeniaczków to ja podtrzymuje kandytature na żone Lolusia mojej suczki ,wg.mnie podobna do Lolusia:razz:/zartuje z tymi szczeniaczkami ale żone to chyba może mieć :razz:/ -
[quote name='tanitka']rytko, a moja paczka do Ciebie doszła?[/QUOTE]
Tanitka,doszła juz dawno:razz: dziekujemy:loveu:smycz,obroza,kocyk,,reczniczek:razz:smycz flexi i jak spaceruje z gufim to odchodzi na odleglosc 8 m/nigdy nie ciagnie,on lubi byc na smyczy to chyba daje mu poczucie bezpieczenstwa/i wtedy znajduje wszystkie smieci i zanim zdą rze do niego dojsc juz zjada:mad:zerzarł min.2 łby od kurczaków.w całosci z pierzem itd.,kosc...juz znieniłam trase spacerową na czystrze tereny.
Ajula ja tez by wkeiła banerek jak bym potrafiła:roll: -
Gufi całe dnie sie opala na słoneczku i nie wiem po co i tak jest juz brązowy dosc;)kurcze,ze tez trzeba czekac 2 tyg.teraz nie wiem bo chyba bez sensu zebym szła z nim do weta.z tymi zmianami na skorze/skoro ma jechac do poznania/ a gufiemu dzis na pycholu wyskoczył placek 50gr,to chyba nie grzybica tylko cos innego...grzyba juz widziałam i leczyłam ,/chyba,ze to inna odmiana:razz:/
-
jednak zakuty leb juz zostane nie potrafie,kilku zdjec w jednym poscie tylko jedna sztuke:angryy:
Postanowiłam Wam przedstawic Mopa ,miłabyc narzeczona Lolusia ale teraz jak Lolkowi chcą takie rzeczy robic to nie wiem czy mop go zechce...Togaa co Ty na to?
Mop to tez pamiatka z wizyty u gospodarza/chyba przestane jezdzic w takie miejsca/z tym ze tam pieski biegaja luzem/owszem pcheł milon,nie szczepione nawet na wscieklizne/ale najedzone i wolne.Mopa oddal bo była niegrzeczna i stale pchała sie do domu a ja sie przekonałam ,ze to naj grzeczniejszy pies jakiego do tej pory miałam ale najbardziej falszywy/przekupny/:roll: -
[IMG]http://img139.imageshack.us/img139/4113/zdjcie145.jpg[/IMG]
-
[quote name='Sabina02']Obiecuje, ze nikomu innemu Twoich danych nie przekaze, a sama nic zlego nie zrobie. :lol:[/QUOTE]
tego sie nie obawiam:p,tylko mam taka wade/zarozumiałosc,duma/,ze ciezko mi prosic o pomoc i nie wazne ,ze to nie dla mnie tylko dla gufa :oops:ale dla gufa sie przelamałam/przeciez zalozylam ten watek:razz:/
a teraz bo nauczyłam sie wstawiac zdjecia /i ciesze sie jak gupi bateryjką/ do tego Majka powiedziała ,ze wychodzą:razz:to jeszcze dzis poszaleje.chyba ,ze dogo mi nie pozwoli/i zacznie wyrzucac moje posty/ -
juz wysłalam dane,nie wiem ale krępuje mnie to podawanie konta:oops:
z ogloszeniami skoro juz tyle czekamy to chyba jeszcze sie mozna wstrzymac te 2 tyg.zeby wiedziec co z dokładnie mmu dolega i jakie sa rokowania,wtedy ewentualny chetny nie bedzie zaskoczony niczym pozniej a ja tez bede miała czas zeby sie gufowi /charakterkowi/przyjzec bo chlopczyk troche sie juz zmienil na lepsze,nie kurczy sie tak ze strachu ,jedno pewne stroz to z niego marny kazdy moze wejsc do niego do kojca i nawet nie zaszczeka:p jak dostal legowisko i drugie/taki dywanik na zewnątrz/ to juz sie na betonie nigdy nie polozył:lol:gufi to raczej w domu powinien zamieszkac;) -
ucze sie wstawiac zdjecia:lol:a zamiesciłam tez zdjecie czarnej bo co jakis czas ktos o nia pyta i moze znajdzie dla niej dom/ona jest do wydania z tego co wiem./Nie dzwonie do rodziny z pytaniami czy jeszcze u nich jest bo to glupio ,pojade tam za jakis czas sama zobacze.podczas kiegy gufi puszczony na podworko blakal sie z nosem po ziemi i nie podchodził do nikogo/wszyskiego sie bał/to czarna spuszczona lasila sie do kazdego ,wywalała brzuch,pchala sie do domu,bardzo przyjazna suczka i na 99%siostra gufiego.
-
[IMG]http://img219.imageshack.us/img219/6751/idea4e.jpg[/IMG]
Sara[*] Frytka[*] ,Mania[*]
in Tęczowy Most
Posted
Frytka -była nieporadna,gapowata,niesamowicie mi oddana .
Sara -byla pomysłowa,mądra,delikatna i wierna swojej pani.
Frytka-uwielbiała apotowac, mogła biegać za piłka lub kijem cały dzień,miała przy tym taki szczęśliwy wyraz pyska.
Sara-rzucona pilke przyniosla ale zawsze tylko raz,kiedy rzucało sie drugi tylko popatrzyła człowiekowi w oczy ''no skoro Ci niepotrzebna to ja tez jej nie chce"
Frytka-spała zawsze tam gdzie ja,ja na fotelu ona też,ja na podłodze ona też ,oczywiście zazwyczaj spaliśmy na łożku i wtedy glowe zawsze układała na poduszce i koniecznie przykrywka nawet w upalne dni
Sara-spała tam gdzie najwygodniej,zmieniała legowiska/łóżka domownikow/kilka razy w nocy.
Frytka -nawet kiedy miała 8 lat zachowywala sie jak szczeniak,niezdarnie i nieporadnie
Sara-potrafila wejść na parapet,przejść sie tam i spowrotem nie strącając rzadnej doniczki ani bibelociku.
Frytka- nie ruszyła niczego ze stolu za skarby swiata.
Sara-nie ruszyla niczego ze stolu za skarby świata jak ktos ją obserwował.