Jump to content
Dogomania

rytka

Members
  • Posts

    3364
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by rytka

  1. dla formalnosci troche dokumentow(wszystkie cyt.ale nie pokazywalam- a cza:eviltong:s sie okazac.)

    1 wizyta u weta (moj wiejski)opis wizyty z dn.19.06.09
    [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/9100/001pti.jpg[/IMG]

    po kilku tygodniach(znowu moj wiejski)
    [IMG]http://img178.imageshack.us/img178/3208/003ja.jpg[/IMG]

    a to z 1 wizyta w kilnce poznan23.o7.2009.
    [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/1955/004mh.jpg[/IMG]

    szczepienia psa30.07 i 29.08(sa w ksiązeczce-p.wirusowka i p.wzciekliznie+odrobaczenie)
    [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/285/008ud.jpg[/IMG]
    [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/631/007do.jpg[/IMG]

  2. wtedy na wizycie w spr.pryszcza(tarczki )tez dostał zastrzyki-sterydy(nie wiem jakie ale 2 zastrzyki) i masc sterydowa do smraowania.Wczesniej na pierszej wizycie tez sterydy(metacam) na stan zapalny w chorej nodze.No i bral jeszcze antybotyk kefawet-to zalecenie z poznania skolei po 1wizycie w kilnice.Suma sumarum moglo mu sie poprawic oczy po tych lekach na co wskazywaly by zmiany chcby w ich wyglądzie.Pierwsze zdjącia jakie pokazalam i to aktualne.ja widze duza roznice,wczesniej ledwo je otwierał,i one tak jakby drżaly.teraz tego nie ma.

    wiadomo,ze teraz dostał leki i po zabiegu nastepne ale potem naprawde trza brać sie za oczy bo to sie uklada w jakaś całość.I moze jest nadzieja,ze bedzie widzieć.

  3. Miałam nic nie pisac i przepraszam,zeznów lamie słowo ale wydaje mi sie ,ze coś zrozumialam i wydaje mi sie istotne co teraz powiem:

    Nie jestem lekarzem ani wet.Sama mialam powaznie chore oczy(min.pozostały mi po tym blizny na rogowce i duzy ubytek wzroku)ale ,ze kiedys chorowałam przewlekle kilka lat nie czyni ze mnie experta;)i wogole nie wiem czy to sie trzyma kupy co teraz napisze.

    Boze :roll:zaczynam widziec sęs w wypowiedzi Pani cyt"mój wet zwraca wielką uwagę, że to może być syndrom autoagresywny (stąd związek łapki-oczy jest możliwy- jak najbardziej).
    nie wiem czy pamiętacie dziewczyny(pisalam o tym na wątku byly nawet zdjęcia pryszcza) pryszcz na pysku,ktory pojawil sie u Gufa jak byl juz u mnie(czyli z nim do mnie nie przyszedł)poszlam do weta i powiedział,ze to tarczka eozyofilowa-a to jest rodzaj choroby autoagresywnej:-o czy to ma jakis związek?bo mi sie kojarzy to z tym co pisze Pani.Nawet takie burzliwe dyskusje nieraz cos daja,wątpliwosci co do przyczyny choroby oczu pojawilo sie zbyt wiele i mi sie teraz jednak wizyta u okulisty wydaje konieczna trzeba tylko sesownie ustalic jak i gdzie.OT Gufi to przypadek skąplikowany:roll:

  4. [quote name='Ewelina.w38']Bazarek zakończyłam, pieniądze wpłynęły i mamy-a właściwie Gufik ma- dodatkowe 75 zł na operację:multi:

    Ciotkom kupującym dziekuję :Rose: (wysyłam już paczki)

    a ja pytam sie o dane do przelewu pieniędzy bo w piątek jadę "sie wakacjować" i chciałabym to jeszcze załatwić![/QUOTE]

    niezwlocznie odpowiadam:razz:,ze Gufikowi kase mozna przelac na konto FZiN z dopiskiem dla Gufiego , pieniązki zbierane dla Gufego są roznież na moim koncie(rozliczenie w 1poscie).Podaje Ci na pw oba konta do wyboru,obydwa Gufiego:lol:

    dziękujemy:loveu:


    ps.A Ciebie Majqa upominam:diabloti:to nie wątek o Mopiku:eviltong:
    ale jak Cie interesuje to faktycznie tęskni ale wie,ze Gufi jest w dobrch rekach i juz mu lepiej:eviltong:(Mopik zacząl znow molestowac kota,zeby zostala jego kolezanką jak byl Gufi kot miał spokoj)

  5. dopisałaś cos złosliwego jeszcze do ostatniego postu(ze to nie o mnie wątek)-czy chcesz zebym przestała sie interesowac Gufim bo tak Ci pasuje.Nie moge tak jak ty zwyczajnie walnąć focha i odejsc Gufi za duzo dla mnie znaczy obojętnie jak by mnie tu ktos obrażał.

    moje wypowiedzi nie bedą ju tak wylewne i z reką na sercu.Teraz bede rzeczowa pragmatyczna i formalna.

  6. Jestem na necie bo moj wyjazd przełozony na następny poniedziałek:mad:
    wiec jednak bede tu przynudzać na wątku jeszcze:eviltong:

    Ajula zajmowała sie leczeniem Gufa w kilnice-na nia jest kartoteka i lepiej nie mieszać ,powinna byc przy wizycie.

    Coz... na podstawie zdjec i naszych wrazen nie da sie odpowiedziec na pyt.czy cosik widzi(jesli nawet to tylko cienie).Dwoch wet.po badaniu doszlo do wniosku ,ze nie widzi wcale.Przy mnie wet.badal wzok dlugo cała wizyta trwała ponad 2 godz.Odruch grożenia czyli przystawianie np.reki do oka-odruch prawidlowy to powinien zamknąć powieke,mrugnąc-Gufi nic:shake:.Swiecenie w oczy-żrenice albo wcale nie reagowały albo b.slabo.Lekarz upuszczał kolo oka z boku wacik(spada cicho)i czy Guf podąrzy za nim wzrokiem-Gufi nic.Wszystkie te czynnosci powtarzał kilkanascie razy i nic:shake:Ja po dlugim z nim obcowaniu mam takie wrazenia ;pies radzi sobie wysmienicie,ze nawet zapominałam,ze nie widzi ale czasem zrobił cos takiego,ze widzialam dobitnie ,ze nic nie widzi:shake:Oczywiscie bad.specjalisy wskazane,powie dokladnie dlaczego nie widzi.

    Sa wplaty na Gufiego:multi:
    20zł.Ewa W.(eski-bazarek)
    50zł.Panca
    50zł.stefan S.(znajomy Ajuli)

    dziękujemy:loveu:

    juz dopisalam;) czyli Guf u mnie na koncie ma teraz do dyspozycji 562zł.

  7. A jeszcz mi sie przypomnialo,ze na początku bardzo słabo,wąsko otwieral ślepia caly czas byly pól przymknięte teraz duzo szerzej otwiera powieki.
    to z pierwszych dni u mnie;
    [IMG]http://img245.imageshack.us/img245/7871/p1010314.jpg[/IMG]
    [IMG]http://img514.imageshack.us/img514/8533/p1010316f.jpg[/IMG]
    a teraz tak;
    [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/4184/037d.jpg[/IMG]
    a jak juz przeglądałam zdjęcia ,te stare to patrz Ajula bo mowisz,ze on chudy jeszcze a wg.mnie on zwiększyl mase jeszcze raz tyle co miał.Wiem bo nosilam dziada na rekach do weta.
    [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/5752/p1010297n.jpg[/IMG]
    [IMG]http://img233.imageshack.us/img233/1596/p1010302.jpg[/IMG]

  8. na czarnej mi zalezy,zrobie co bede mogła.

    Gufik powtarzam sie ale strasznie szybko sie uczy no zdolny jest:loveu:
    BB Gufik je juz duzo mniej łapczywie niz na początku,dowod zaczyna wybrzydzać-zmudzily mu sie chrupki ale jak mial konkurencje np.mop to jeden patrzył na drugiego i palaszowali do czysta.Posilek musowo po porannym spacerze drugi po poludniu.Na początku duzo puszek dostawał bo go tuczyłam,ostatnie 2 tyg.samo suche.Nie gotowałam bo nie mam czasu(FRytce gotowalam tez kiedyś,głównie kurczaka)
    [IMG]http://img2.imageshack.us/img2/2682/063z.jpg[/IMG]
    a to,ze nie podkrada jedzenia to moja szkola:razz:właził na stoły na początku ale kilka razy powiedzialam nie wolno i łapy na dół a gufi zrozumiał i podkradac sie nauczył dyskretniej:evil_lol:łapami na stoł nie wolno ale inne sposoby dozwolone:eviltong:
    [IMG]http://img2.imageshack.us/img2/7006/022py.jpg[/IMG]
    oczy wet.co pierwszy go badal powiedział nie reagujePRAWIE wacle na światło-swiecenie w oczy,odruch grożenia też ujemny i stwierdził ślepote bez podania przyczyny.W Poznaniu ślepota -powod zaćma.Tyle weci.A ja tez czasami mam wrazenie ,ze cos widzi ale to moze byc mylące-daj mu kabanosa na podloge i powiedz masz ,to widzać ze tylko węchem sie kieruje.Jednak oczy mrurzy czsami jak zdjecie pyka:roll:U mnie światlo na podworku na fotokomorke i jak sie zaswiecalo Gufi obracał w tym kierunku glowe ale moze to na dzwiek bo ono tak pstryka tez.
    [IMG]http://img254.imageshack.us/img254/821/014urm.jpg[/IMG]
    a jak popatrzysz w oczka to widac mleczne żrenice ale nie cale,przekrwione tez sa a znając Gufa to moze miec i zaćme i jaskre:roll:
    [IMG]http://img233.imageshack.us/img233/539/031rf.jpg[/IMG]

  9. Gufikiem sie zajmuje:evil_lol:Spisałam jej nr. tel.i juz mialam 2 razy dzis dzwonic:diabloti:jak Gufik .Mama moja co ma poważne problemy z pamięcią,nie pamięta imon dzieci,wnukow od rana mi truje co minute(bo nie pamięta,ze juz to mowiła)ze brakuje psa i jak ja mogłam go oddać:mad:Mop tęskni,nudzi mu sie a moze dostarcze mopa do BB na dt jako towarzysz Gufa:evil_lol:

    Moze faktycznie należy zmienic tutuł ale na jaki?moze podpowiedzi jakieś?
    a moze poczekać jak sie Pepsi pojawi u BB i czy psy sie dogadają i zabieg juz sie odbędzie.

  10. Majqa gratuluje decyzji:lol:Sama zmagałam sie z podobnym dylematem,Gufi mi zaufał a ja go oddaje:-(.Ajulka pisała mi: oj bedziesz tęskić,płakac a ja wiedziałam,ze tęskić tak ale płakać nie bo ja rozumiem,wiem co sie dzieje,ze nie stanie mu sie krzywda ale Gufi nie będzie wiedział co sie dzieje,czemu go zostawiłam.On też za mną chodził wszędzie:roll:zawsze musiał byc w tym samym pomieszczeniu co ja,co szczególnie męczące jest gdy sprzątam i chodze po całym domu a przyczepiony do moich nóg pląta sie ślepy,kulawy pies:eviltong:jednak Guf w nowym dt radzi sobie duzo lepiej niz sie spodziwalam,szybko znajdzie sobie nowy obiekt do prześladowania:evil_lol:
    Gdybym mogła tez bym zatrzymała tymczasa:razz:a tak ktoś będzie miał to szczescie byc wlaścicielem takiego cuda.

  11. Troche sie bałam wczoraj o Gufa jak to przjmie, zmiany ale po relacji BB jestem spokojna Guf daje rade a przyznaje sie bałam.Gufi tez miał nie tęgą mine w aucie:lol:
    [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3548/003af.jpg[/IMG]
    ale wypatrywał zmianz nadzieją i zaufaniem do ludzi i sie nie zawiódł trafił w dobre ręce:lol:
    [IMG]http://img193.imageshack.us/img193/476/019gv.jpg[/IMG]

    jak wracałam z Gniezna po przekazaniu Gufika to do samego domu prowadziło mnie takie coś...idealna tęcza pełen łuk,niestety nie miesił sie w kadrze i w zdj.w 2 częsciach.
    [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4236/035nm.jpg[/IMG]
    tam gdzie koniec tęczy jest mój dom:lol:
    [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/4607/033db.jpg[/IMG]
    a za mną niebo było takie.
    [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/8830/042o.jpg[/IMG]

  12. Właśnie Togaa co Ci po głowie chodzi:mad:Bardziej roznegliżowane zdjęcia Gufika tez są ale tylko w prywatnym albumie.Teraz to ja wygaduje gupoty:roll:

    Jolu nie wiem jak to z klejnotami czy bedzie ingerencja trzeba by zapytac weta czy nie zadużo to naraz na biednego Gufa.Ja tak troche inna jestem na dogo bo nie pale sie do ciachania , pilnuje swoich poprostu.Kotki nie mozliwoscią było upilnowac i kilka lat temu wysterylizowałam.

    Jeszcz mi sie przypomniało do BB slówko:cool3:dobrze,ze masz smycz tylko przypominam,ze Guf zerzarł juz w sumie 3 szt.:eviltong:.Dwie nowe miski/plastikowe ale porządne/ w strzępach.Ty zamiast przestawiac w mieszkanniu w obawie,ze biedak sie o cos uderzy/ja nic nie przestawiałam,i walnąl sie tylko w dzwi-czyli normalnie ja tez czasem sie walne/to we zlepiej chowaj ważne rzeczy,kable:evil_lol:Wczoraj wyciągnął mi z torebki,nierozważnie otwartej wazne dokumenty i cude uratowałam przed ta niszczarką:eviltong:

  13. Gufi z mopem obrabiali dzis kosci,co 10min.następowała wymiana-bo wiadomo,ze ta ktora obrabia ktoś inny musi byc lepsza.Wymiany następowaly bez zgrzytów ,jakby sie umowili:crazyeye:
    [IMG]http://img257.imageshack.us/img257/3377/040vbt.jpg[/IMG]
    jednak po obrobce trzeba było schowac to co zostało i tu Gufi juz miał problem,nerwowy sie zrobił ,długo szukal gdzie by tu zakopac kość.Wkoncu za najbezpieczniejsze miejsce uznał legowisko bo tam nikt nie zagląda:evil_lol:tylko jak było nowe cieszyło sie zainteresowaniem:roll:Zakopywanie to pikuś ,najgorsze to pilnowanie biedny Gufi ale sie wkurzał,jak ktos sie zbliżał do kosci:evil_lol:
    [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5887/065y.jpg[/IMG]
    po południu miał jeszcze jedna przygode,STRASZNĄ:crazyeye:zawsze jak sprzątałam,odkurzałam Guf był wtedy w kojcu a dzis włączyłam odkurzacz przy nim.Wskoczył na tapczan i choc odrazu wyłączyłam to musiałam go zniesc z tapczanu bo tak sie wystrachał.Poszedł do kojca i po kilku godz.i po spacerze jak wrócił pamiętał o POTWORZE i srodek pokoju omijał szerokim łukiem/odkurzacza już nie było ale on nie widzi a gupi nie jest i sprawdzac sam nie chciał/długo go przekonywałam,ze POTWÓR juz poszedł sobie ale siedzial w kącie i był czujny..
    [IMG]http://img513.imageshack.us/img513/8364/075k.jpg[/IMG]
    ale odwazny jest i jak stwierdził ,ze niebezpieczenstwo mineło to po strachu nie ma sladu i luzik znowu.Tylko trzeba go przekonac,ze bezpiecznie jest i psytulić...
    [IMG]http://img142.imageshack.us/img142/8569/066ndi.jpg[/IMG]

  14. Czuje,ze znajdzie dom i cieszy mnie to i smuci:roll:gupia jestem:stupid:
    Juz widze mopa jak sie zachowa jak Gufi jadnak nie znajdzie ds?a Gufi czy zechce wracac na wioche jak sie tak 'wylaszczy' w miescie,my bedziemy oczywiscie czekac na niego:p
    BeaBono słyszalam,ze jesteś super i masz od jutra super psa:multi:
    [IMG]http://img2.imageshack.us/img2/7349/002hix.jpg[/IMG]

  15. czekamy,czekamy:cool3:

    a w miedzy czasie zdjęcia z dzisiejszego spacerku,jakos kiepska ale taki sprzęt:mad:

    o nie,ona zaraz mnie dorwie!
    [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/7800/057f.jpg[/IMG]
    juz dorwała:mad:
    [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/3205/028q.jpg[/IMG]
    ale wiem co zrobie pokaze jej zęby to sie wystraszy:evil_
    [IMG]http://img527.imageshack.us/img527/2884/027fun.jpg[/IMG]

  16. Juz po szczepieniu jak zwykle Gufi nie protestował przeciw zastrzykowi:loveu:
    Płaciłam za szczepienia p.chrobom +p.wsciekliżnie 65zł.(dostał też książeczke co by wszystko juz nie na karteluszkach a w jednym zapisywac)o tyle ubyło Gufiemu z portfela.

    Jak ten pies sie zmienił,pierwsze wizyty u weta to pisk i wciskanie sie do kąta i juz sie ztamtąd nie ruszał a dziś pełna swoboda sam wszedł ,wyszedł bez protestow a wgabinecie luzacko zwiedzał wszystko.Gufiaczek zdecydowanie lubi jezdzić autem,wystarczy uchylić dzwi i juz sie pcha na siedzenie ,w czasie podrozy głowa na kola współpasażera i jedziemy.Zaparkowałam kawałek od lecznicy to spowrotem prowadził mnie prosciutko do naszego auta ,sposród wielu na parkingu.Geniusz:loveu:

×
×
  • Create New...