Jump to content
Dogomania

irysek

Members
  • Posts

    6612
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by irysek

  1. też jakiś czas temu byłam samotną mamą. wiem, że ciężko wszystko naraz pogodzić. więc pani współczuję.

    tak mi przyszlo na myśl, patrząc na fotki, ten 3 kotek tricolor śliczny. możnaby części zwierząt poszukać domu, bo jak sytuacja jest taka trudna, to chyba nie będziecie wspierać tych stworzeń dożywotnio. więc można np 4 kotom znaleźć dom i może wtedy pani już będzie umiała sobie poradzić finansowo.

    i wtedy jakąś paczkę karmy 20kg raz na jakiś czas posłać. jeśli pomysł jest niezbyt dobry, to nie zjadajcie mnie od razu :)

  2. wieści z nowego domku
    "Gabryś ma się bardzo dobrze. Cały czas chce być u kogoś na kolanach, albo chociaż w pobliżu, więc staramy się, żebym nie zostawał sam w domu na dłużej niż godzinę. Bardzo ładnie je, ma zdrowe futerko, obserwuję go i badam - jest okazem zdrowia :) Bezbłędnie korzysta z kuwety. Jest bardzo grzeczny, oczywiście lubi szaleć w ciągu dnia, biega skacze, ale całą noc śpi z którąś z nas. Za tydzień ma zaplanowaną wizytę u weterynarza, bo wypada termin jego szczepień. Ogólnie jesteśmy nim zachwycone, jest przekochany. Moi rodzice i siostra chętnie zabraliby go już do mnie do Cieszyna, ale my już nie wyobrażamy sobie życia bez niego.Wniósł ogromnie dużo radości do naszego mieszkania."

    [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/8777/06ji.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3107/pmwk.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/7170/ejj6.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img849.imageshack.us/img849/3757/zwi5.jpg[/IMG]

  3. razem byli przez kilka dni. wzięłam ich we wtorek, a w piątek Gabryś (mały) poszedł na wieczór do domu.
    Zorro został sam. Kilka dni go kurowałam i od czwartku też jest w domu. Nazywa się Toster.
    Miałam dziś jechać do schronu po kolejnego tymczasika, ale tak leje, że nie chcę go ciągać w tą pogodę. Pojadę jak deszcz ustanie. Tak więc nadal zapraszam na bazarek, bo mój koci tymczas ruszył na dobre :)

    Pierwsze 2 dni prychali na siebie, ale w czwartek widziałam, że już chodzą koło siebie i spokój.

  4. niestety bez problemów się nie obyło z moim pierwszym tymczasem po długiej przerwie :(
    ech. w sobotę, kiedy Zorro został sam zauważyłam, że ubywa mało jedzenia. W kuwecie były wodniste odchody i pojawiły się wymiotyz piany.
    w pon poszłam z nim do weta, zbadał krew, podał witaminy i antybiotyk, skasował 102zł. dziś było badanie kału za 58zł, kolejny antybiotyk i tabletki na kolejne 4 dni za 22zł.

    czyli poza żwirkiem i żarełkiem doszedł spory koszt weterynarza - 182zł.

    (mam paragony i wyniki badań) krew ok, kał ok, wet wnioskuje, że musi być to jakieś zapalenie bakteryjne. Zorro dziś czuję się nieco lepiej. czyli leczenie skutkuje.

  5. starszy kotek problemów nie sprawiał, młodszy obudził się po 7ej i wzięło go na zabawę. obudził mnie, synka no i trzeba było zacząć dzień.

    kocurka nazwałam Zorro :) z racji maski, którą ma na pyszczku.

  6. Po dłuższej przerwie wróciłam do pomagania kotom. Mimo że finansowo nie jest kolorowo, co mogę nadrobić bazarkiem, przygarnęłam pod swój dach 2 kocurki.

    Ślicznotek poniżej został gdzieś znaleziony i zaniesiony do schroniska. Jest bardzo domowy. Jest ogromnym pieszczochem, lubi się bawić, lubi dzieci, po paru godzinach tulił się do mojego synka. Jest rewelacyjny.

    [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/7275/kh4v.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/1748/llm9.jpg[/IMG]

    Proszę o pomoc w ogłaszaniu kocurka. Poza ogłaszaniem, będę wdzięczna za rozpuszczenie wici, że jest gdzieś podrostek, który szuka domu, rozsyłanie wątku itp. działania.

  7. Po dłuższej przerwie wróciłam do pomagania kotom. Mimo że finansowo nie jest kolorowo, co mogę nadrobić bazarkiem, przygarnęłam pod swój dach 2 kocurki.

    Smrodek poniżej ma 2 miesiące, jest odrobaczony, dostał surowicę. Je jak koń, furczy na starszego, ładnie załatwia się do kuwety. Super bawi się z moim synkiem, jak i sam ze sobą.
    Nie ma jeszcze imienia, jeśli macie jakieś propozycje to wpisujcie na wątek. Jakieś fajne mu się wybierze.

    [IMG]http://img854.imageshack.us/img854/7295/ugm0.jpg[/IMG]

    Proszę o pomoc w ogłaszaniu kocurka. Wzięłam go dziś nadprogramowo. Jak wychodziłam ze schroniska, ktoś go przyniósł, a malec darł się tak okrutnie, że pękłam i go porwałam.
    Jak to koci bobas, podje, pobawi się i śpi. I tak w kółko. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek i zostanę tylko z jednym :roll:

    [IMG]http://img541.imageshack.us/img541/6091/xanc.jpg[/IMG]

    [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/361/hmxh.jpg[/IMG]

    Poza ogłaszaniem, będę wdzięczna za rozpuszczenie wici, że jest gdzieś podrostek, który szuka domu, rozsyłanie wątku itp. działania.

  8. takie już jest życie. poszłam do poker w odwiedziny. zabrałam ze sobą ciasto, bo z pustymi rękami to tak głupio, a poker lubi podjeść takie smakołyki. herbatka zaparzona. wszystko łądnie pięknie. ale niestety mój kawałek ciasta wrąbała Dziunia - Mendziunia, a herbatę wypił mój synek. i tyle z tego wypadu miałam.
    z Dziuni żarłoczny potwór - szczeka w niebogłosy, domagając się jedzenia. straszny żarłok!

×
×
  • Create New...