Jump to content
Dogomania

irysek

Members
  • Posts

    6612
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by irysek

  1. [quote name='Figunia']Zdjęcia kociaczka cudowne!!! Moje kociątko przeurocze i kochane. Te zdjęcia sprawiły, że choć na koniec dnia sie uśmiechnęłam...
    Pańcio mi się podoba... Pani na pewno też jest ok....Irysku, widzę, że naprawdę oddałaś to kocie dziecko w najlepsze ręce...Jaka to ulga i radość...Moje cudo puchate ma tak dobry domek...oj, aż się rozkleiłam...

    Irysku - co do koteczki, to jak jutro nie uda mi sie dodzwonić do schronu, to pojadę tam. Gdybym chciała ją zabrać (jesli powiedzą, że wyleczona) to czy mi ją wydadzą, skoro była oddawana na Twoje nazwisko??? Oczywiście będe musiala skombinowac kontenerek...czy, jesli będzie u mnie, to mogę liczyć na Twoją pomoc jak chodzi o fotki, ogłoszenia???
    Czy mam domagać się sterylizacji???jeśli nie jest wysterylizowana? Kurcze, nic nie wiem, jak sie takie sprawy zalatwia...ale mam nadzieję, że nawet jeśli jutro jej nie zabiorę, to przez fakt, że ktoś się nią interesuje i planuje adopcję, nie spotka jej nic złego...[/QUOTE]

    A więc tak: w duchu liczyłam na to, że ją zabierzesz :)
    1. Pomogę ze zdjęciami i ogłaszaniem!
    2. Przyjmowana była na Twoje, kociak był brany na mnie, więc powinni ją wydać. Powiedz, że ją przywiozłaś w czerwcu i chcesz zabrać.
    3. Co do sterylki, to powiedz, że ją dokarmiałaś, że jest bezpańska i chciałabyś, żeby ją wysterylizowali. Możesz ją najpierw zabrać, a potem ja ci pomogę ją na sterylkę zawieźć i przywieźć. Nie ma z tym problemu (ale to w następnym tygodniu, od pon., bo teraz auto w naprawie).
    4. Kontenerek bym Ci podrzuciła, ale bez auta jestem, chyba, że chcesz się do mnie jutro przejechać (132) z sunią w odwiedziny, będę akurat sama bez chłopaków, z sobotą włącznie, to 1 mogę Ci odstąpić. Chyba, że chcesz, żebym podjechała z Tobą do schronu, to bym wzięła ze sobą, ale to autobusem byśmy musiały pojechać, albo ja rowerem, ty autobusem :) Odezwij się w tej sprawie.

    Bardzo się cieszę z Twojej decyzji, obiecuję uciułaś jakiś grosik na karmę, no i kuwetę dowiozę z łopatką (czułam, żeby Ci ją zostawić)

  2. A to pręgusek w nowym domu

    [IMG]http://www.iv.pl/images/82974550984411923742.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.iv.pl/images/45162805112718140918.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.iv.pl/images/38722719500573719225.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.iv.pl/images/75832525773452657213.jpg[/IMG]

    Okna już zabezpieczone. Wizytę musiałam przełożyć, gdyż auto miałam zabrać z naprawy dziś po południu, ale się zrypało i kicha z odwiedzin. Zajadę do niego w przyszłym tygodniu z umową i książeczką. Z rzeczy istotnych - okna już zabezpieczone :)

    A kotka mnie martwi. Ta dorosła z schronie. Szkoda jej. Może ktoś dałby jej DT, żeby zdjęcia fajne porobić i wrzucić w internet. A nuż ktoś by ją zechciał. Popytam tych od pręguska czy by nie chcieli towarzyszki dla kociaka.

  3. [quote name='Korenia']Ja z taką małą prywatą ;) Koleżanka poszukuje osób z wadą wzroku -6.00 i powyżej na badania wzroku przy pomocy: [FONT=Helvetica]OCT - badanie siatkówki,[/FONT][FONT=Helvetica] keratometru - badanie krzywizny rogówki, [/FONT][FONT=Helvetica] foroptera - dobranie optymalnej korekcji. Wszystko w ramach jej pracy dyplomowej (realizowanej na Politechnice Wrocławskiej), oczywiście bezpłatnie :) Najchętniej osoby do 30 roku życia. Czy ktoś jest tutaj z taką wadą i miałby ochotę się poddać badaniu? [/FONT][/QUOTE]
    może to i głupie pytanie, ale oboje oczu ma mieć wadę min -6 czy wystarczy jedno? :)

  4. tak, pani dziś do mnie napisała (uff), bo mi gdzieś w ferworze wyjazdu umknął jej numer i musiałabym się natrudzić, by go odnaleźć. posłała mi MMSa z kotką, później wkleję. Napisała, że coraz lepiej się tam czuje = mniej goni inne koty :) W przyszłym tygodniu do niej pojadę, z umową i aparatem.

  5. [quote name='Figunia']

    Proszę powiedzieć Iryskowej :lol:, że kocię zostało odrobaczone po raz trzeci. Ze chyba puści nas z torbami, bo żarłok z niego nieprzeciętny. Taka saszetka 100g to dla niego na 2 razy, a je co chwilę, Pobawi się, pośpi i już wędruje na szafkę, do swojej miseczki. Oszukuję go i sypię też suchą karmę (juniorkową), zmiata wszystko i ...rośnie. Bo albo kuweta zmalała, albo on zwiększył wymiary... jeszcze trochę i nie będzie się mógł w niej obrócić...[/QUOTE]

    Powróciłam, numerów nie miałam żadnych, ani neta, więc kontaktu brak. Na kotka są chętni ludzie. Mieszkają na Powstańców. Jutro chcą go zobaczyć, dzwonili w czwartek w jego sprawie. Nie ukrywam, że chętnie bym waszą trójcę ;) odwiedziła. Czy to możliwe? Odszukam w skrzynce Figuniu twój telefon i jutro przedzwonię.

×
×
  • Create New...